To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
forum witryny slowianki.org
Forum dyskusyjne Stowarzyszenia Wychowanków i Przyjaciół ZPiT "Słowianki"

Informacje i ogłoszenia (zarząd SWiPS) - Odszedł śp. Zbigniew Kwaśniak - chór lata 1971-1978

Danusia - Wto 16 Kwi, 2024 11:34
Temat postu: Odszedł śp. Zbigniew Kwaśniak - chór lata 1971-1978
Koleżanki i Koledzy,

wczoraj dotarła do nas przykra wiadomość, że 25 marca 2024 r. w wieku 74 lat odszedł śp. Zbigniew Kwaśniak - w latach 1971-1978 tenor sekcji chóru ZPiT UJ "SŁOWIANKI" oraz Krakowskiego Chóru Akademickiego przy UJ.

Za notką znalezioną w internecie przypominamy, że Zbigniew Kwaśniak - polonista po UJ, przez wiele lat pracował m.in. jako sekretarz redakcji "Echo Krakowa" - popularnej popołudniówki wydawanej codziennie do 1997 r.

Kwaśniak ukończył studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Początkowo pracował jako nauczyciel, potem w krakowskim czasopiśmie „Hasło Ogrodnicze”, a następnie przez wiele lat w „Echu Krakowa”, m.in. jako sekretarz redakcji. - Jeżeli ktoś ma pojęcie o tym jak niegdyś funkcjonowały redakcje prasowe to wie, że nie pisanie tekstów, lecz ich obróbka redakcyjna, konfrontowanie z materiałem graficznym i ustalanie terminu oraz miejsca ich publikacji było tam najważniejsze. Sekretarze redakcji przypominali mechaników z oliwiarkami, którzy kropla po kropli oliwili maszynę redakcyjną, żeby ta działała bez zgrzytów”. W 1986 r., z okazji 40-lecia gazety, otrzymał srebrną odznakę „Za pracę społeczną dla miasta Krakowa” - stwierdził Jarosław Kazubowski, historyk sztuki, publicysta, w przeszłości dziennikarz „Echa Krakowa” i „Czasu Krakowskiego”. - Niekiedy swe teksty podpisywał skromnie tylko literką „x”.

Miał zamiłowanie do kultury studenckiej. Wyjeżdżał m.in. ze „Słowiankami” i męskim Krakowskim Chórem Akademickim przy Uniwersytecie Jagiellońskim. Potem pisał relacje z tych wyjazdów artystycznych - dodał. Bogdan Gancarz opisał, że poznał Zbigniewa Kwaśniaka w 1989 roku, gdy śpiewał w Krakowskim Chórze Akademickim. - Pojechał z nami na wyjazd koncertowy do Rygi. Był świadkiem naszego śpiewu, brał także udział w życiu biesiadnym. Szybkośmy weszli z nim w dobrą komitywę. Pojechaliśmy m.in. nad morze do słynnego kurortu Jurmala, gdzie pod jego batutą piliśmy z wielkich szklanych dzbanów piwo w nadmorskiej drewnianej karczmie. I od tej pory nasza przyjaźń rosła - stwierdził.

https://www.wirtualnemedi...o-krakowa-zmarl


Ostatnie pożegnanie odbyło się 28.03 br. na cmentarzu w Batowicach.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group