Archiwum - Wspomnienie Edzia
SWiPS - Nie 15 Lut, 2009 13:06 Temat postu: Wspomnienie Edzia Kochane Koleżanki! Drodzy Koledzy!
Bliskie mojemu sercu "Słowianki"!
W sobotę, 14 lutego, 2009 roku, o godz. 12.15, przy dźwiękach muzyki bałkańskiej i w towarzystwie gołębi, odszedł do Domu Pana, nasz Kolega EDWARD PARUCH.
Ze "Słowiankami" był związany od samego początku powstania Zespołu. Był jednym z pierwszych muzyków kapeli. Człowiek niezwykle skromny, cichy, samotny, ale zakochany w swojej mandolinie, która towarzyszyła mu wszędzie.
Kiedy był śmiertelnie chory, miał pragnienie, żeby mógł jeszcze zagrać personelowi szpitalnemu. Już nie zagrał.
Ostatni raz był razem z nami na ubiegłorocznym spotkaniu opłatkowym. Pamiętam, pojawił się najwcześniej. Usiadł w kącie sali, wyjął z futerału mandolinę i cicho grał. Potem przyszedł czas ogromnego cierpienia, któremu poddał się z pokorą.
Gołębie, dokarmiane przez Edzia podczas codziennych spacerów, na trasie w stronę Kopca Kościuszki, z utęsknieniem wypatrywały swojego "Świętego Franciszka". Już do nich nie przyszedł. Dlatego myślę, że odprowadziły Go na swoich skrzydłach, na drugą, niebieską stronę, gdzie znajdzie spokój wieczny.
Zygmunt Adamkiewicz
|
|
|